poniedziałek, 27 stycznia 2014

Inauguracyjny post :-)))

     Jeszcze nigdy nie pisałam niczego, co czytałby ktoś, kogo nie znam, poza nauczycielem języka polskiego, ale to było bardzo dawno, więc nieprawda. Teraz moda nakazuje bloga prowadzić, jeśli ma się firmę, więc będę prowadzić i ja, choć firma mężowska zdecydowanie bardziej niźli moja jest ;-)
     Zajmuję się głównie pracą w szkole, ale nie jest to profesja całkowicie dominująca moje życie, ponieważ ową determinantą są... rogi :-) Może i te symboliczne też, ale przede wszystkim zdobiące głowy jeleni, danieli, kozłów i łosi zanim zostaną gdzieś w lesie zrzucone a później znalezione przez wytrawnych poszukiwaczy tego leśnego złota :-)
     Ponad dwadzieścia lat dzielę życie nie z moim mężem, a z rogami właśnie i wszystkim, co się z nimi wiąże - meblami, żyrandolami, kinkietami, świecznikami i całą masą przedmiotów, które wymyślił sobie Król Maciuś I czyli mąż mój ulubiony lub też nasi Klienci.
Więcej będzie później, co jest jasne, bo jako się rzekło, bloga inauguracja nastąpiła była właśnie :-) (fanfary słychać w tle-tadadadadam!!!!!) ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz